W sobotę na Scenie Kameralnej Teatru Powszechnego im. Jana Kochanowskiego premiera sztuki “Jabłko” kanadyjskiego dramaturga Verna Thiessena w reż. Tomasza Dutkiewicza.
Para małżeńska z kilkunastoletnim stażem. Ona – ambitna bizneswoman, odnosi sukcesy w pracy, on – na życiowym zakręcie, niespodziewanie dla samego siebie z dnia na dzień staje się bezrobotny. Czas zabija, spacerując po parku, gdzie pewnego dnia poznaje młodziutką studentkę medycyny. Niemal od razu stają się sobie bardzo bliscy
“Jabłko” to liryczna, głęboka i mądra opowieść o miłości, namiętności, rozpaczliwym pragnieniu bliskości, bólu, walce i o tym, że w życiu każdego z nas pomiędzy czernią a bielą jest cała paleta równie ważnych odcieni szarości.
Scenografia do spektaklu jest bardzo oszczędna, mamy tylko ławkę pośrodku sceny. Po jej bokach na wielkich ekranach w czarno-białej kolorystyce widzimy to, co między postaciami dzieje się w danej chwili.
Przedmioty, elementy scenograficzne mogłyby niepotrzebnie rozpraszać widza, a czerń, biel i zbliżenia kamery mają służyć temu, by skupić się tylko na słowach i emocjach, bo o tym jest spektakl.
W rolach głównych zobaczymy: Evelyn – Katarzyna Jamróz (gościnnie), Samantha – Anna Mrozowska, Andy – Tomasz Dutkiewicz (gościnnie)/Piotr Kondrat.