,,Raffa to nie człowiek. Raffa to stan umysłu.”
Do Norweskiego miasteczka Flo, niedaleko stolicy, Oslo przyjeżdża Eva. Eva Monroe to nastoletnia pani psycholog z obronioną pracą magisterską. Ma dokładnie osiemnaście lat, a jej geniusz pozwolił jej przeskoczyć kilka lat nauki. Cierpi na kilka chorób, które często nieco utrudniają jej życie, lecz ona się tym nie przejmuje. Jedną z nich jest Retrokognicja, odmiana jasnowidzenia umożliwiająca widzenie zdarzeń przeszłych, odbieranych z wymiaru normalnie niedostępnego. Tajna organizacja międzynarodowa KZU wysłała ją tam właśnie ze względu na tę jej przypadłość mając nadzieję, że uda jej się odkryć przyczynę “choroby” jej przyszłych pacjentów, której nie udało się zdiagnozować poprzednim psychologom ani lekarzom. Mianowicie nazywana jest ona nieśmiertelnością. Jej pacjentami są mieszkańcy rezydencji ,,Nilfheim”, którzy przeżyli piekło II wojny światowej. Nastawiając się na spotkanie ze starszymi panami poczuła się okropnie zaskoczona, gdy na miejscu ujrzała coś zupełnie innego. Eva, rudowłosa osiemnastoletnia pani magister będzie pracować z sześcioma…siedmioma, jeśli liczyć rozdwojenie osobowości braćmi. Każdy z nich masz swoją własną osobowość, własną chorobę taką jak schizofrenia czy rozdwojenie osobowości. Do tego wszyscy skrywają pewien sekret, którego nie chcą zdradzić.
KatLett, autorka komiksu zachwyca nie tylko fabułą i historią postaci, lecz także własnym stylem rysunków i poczuciem humoru. Już od pierwszych chwil obcowania z jej postaciami czytelnik ma ochotę płakać, śmiać się oraz wściekać razem z nimi, a po zakończeniu czekać z tęsknotą na kolejną część przygód swych ulubionych bohaterów. Nie każdy potrafi tak przekonać do siebie czytelników jak ona. Jest to więc cecha godna pozazdroszczenia.
Sama autorka zamieszcza swe komiksy w internecie już od kilku lat, lecz Exitus jest jej pierwszym komiksem, który wydała, a pomogło jej w tym wydawnictwo Kotori zajmujące się wydawaniem mangi w Polsce. W swych dziełach KatLett łączy brutalność, seksualność, tajemniczość oraz rozbawienie w świetny sposób. Osobiście dowiedziałem się o niej zaledwie kilka miesięcy temu, jednak już od początku zakochałem się w tym, co tworzy. Nie znam osoby, która po przeczytaniu jakiegoś jej komiksu wyraziły choć odrobinę niezadowolenia.
Komentarze ( )