Niestety coraz częściej widzi się osoby obojętnie przechodzące obok leżącego na chodniku człowieka, bitego dziecka.
Bardzo często obserwuje się na ulicach przypadki rozbojów, chuligańskich wybryków, pobić. Komuś wyrwano torebkę, innemu odebrano pieniądze telefon. Dzieje się to bardzo często w biały dzień, często w tłumie ludzi, w tramwaju czy autobusie.Reakcje ludzi obserwujących takie zdarzenia są bardzo często podobne, udają oni, że nie widzą co się dzieje, odwracają głowy, odchodzą w swoją stronę.
Dlaczego się tak dzieje?
Może ludzie zbytnio boją się, że także im może się coś stać ze strony napastnika?
Czasem twierdza, że problem ich nie dotyczy. Po co się samemu narażać, wygodniej udać, ze nic się nie stało, po co psuć sobie nerwy. Ludzie nawet nie chcą wykonać telefonu z prośbą o pomoc na policję, czy po prostu zawołać o pomoc.
Bardzo częstym zjawiskiem jest także sytuacja, że po popełnieniu jakiegoś przestępstwa brak też jest świadków, którzy zechcieliby zeznawać i pomóc w schwytaniu przestępcy, chociaż w momencie jego popełnienia wkoło było dużo ludzi.
Ludzie nie zdają sobie sprawy, że przecież takie sytuacje mogą zdarzyć się im samym i wówczas i im nie będzie miał kto pomóc, pozostaną sami sobie, mimo, iż wykonie telefonu czy pobiegnięcie po pomoc.
Ważne jest więc by każdy zdał sobie sprawę, iż to co dzieje się dziś innym ludziom, jutro może zdarzyć się jemu. Wobec tego należy uwrażliwiać ludzi i uczyć, iż tylko szybka i odpowiednia reakcja całego społeczeństwa spowoduje, że na ulicach będzie bezpieczniej.