Dzień Niepodległości postanowiłem wykorzystać do przedstawienia Wam fotorelacji z uroczystości, która odbyła się w Jednostce Wojskowej w Bytomiu. Było to Święto Dywizjonu i z tej okazji można było wejść na teren jednostki,
Takie dni otwarte to nie przypadek. Nasza bytomska jednostka zawsze była zżyta z mieszkańcami i przy takich okazjach to widać.
Oczywiście, jak to przy tego rodzaju uroczystościach bywa, najpierw była część oficjalna. przemówienia, odznaczenia itp. Najciekawsze dla nas rzeczy działy się później…
A więc… najpierw defilada.
Muszę się Wam przyznać, że chociaż nie jestem fanem musztry i rygoru, jak chyba każdy nastolatek, to taka defilada z orkiestrą wojskową robi wrażenie. Wszystko równiutko, do rytmu marsza, aż ziemia drżała. Naprawdę fajnie zobaczyć to z bliska i na żywo. Następnie to co tygryski lubią najbardziej czyli uzbrojenie:)
Bytomska jednostka specjalizuje się w obronie powietrznej, więc były rakiety, wielkie rakiety, ogromne rakiety, działka, wóz dowodzenia i inne fajne gadżety.
Najlepsze było to, że można było wszystkiego dotknąć i pooglądać naprawdę z bliska. Sam miałem możliwość zająć miejsce w takim działku i trochę pokręcić, pocelować, zmienić położenie lufy, ponaciskać co tylko się dało.
Wyznaczeni żołnierze chętnie opowiadali o rodzajach uzbrojenia i tylko dziewczyny nie wykazywały zainteresowania. Dziwne:)
Kolejną atrakcja była możliwość strzelania z tzw. kałasznikowa. Karabin był sprzężony z komputerem, na którym było widać jak celujemy i jak strzelamy.
Mówiąc w skrócie idealny plac zabaw dla nas-chłopaków, choć rakietami nie można było strzelać.
Miałem również okazję porozmawiać z jednym z odznaczonych, a mianowicie ze starszym chorążym sztabowym panem Adamem Grabowskim, który otrzymał złoty medal Sił Zbrojnych w Służbie Ojczyzny.
Wkrótce zamieszczę z nim wywiad. Oczekujcie z niecierpliwością.
Komentarze ( )