“Jutro, nie ma już żadnych zasad” – to pierwszy tom serii australijskiego autora Johna Marsdena. Cała seria liczy siedem części oraz kontynuację składającą się jeszcze z trzech pt.”Kroniki Ellie”. Wspaniała sensacja, a czasem nawet horror. Seria opowiada o grupie przyjaciół walczących z nieznajomym im wrogiem, który atakuje ich kraj.
Główna bohaterka Ellie Linton mieszka razem ze swoimi rodzicami na farmie w Wirrawee. Pewnego dnia postawia urządzić wyjazd w góry razem ze swoimi przyjaciółmi: Robyn, Lee, Fi, Homerem, Chrisem, Corrie i Kevinem. W międzyczasie trwa festyn na który zjeżdża się prawdopodobnie większość kraju. Postanawiają biwakować w Piekle. Podczas miłego wypoczynku zauważają przelatujące nad ich głowami samoloty. Wszyscy na początku myślą, że samoloty lecą na festyn, lecz się mylą. Ellie coraz bardziej martwi się całą sytuacją. Po kilku dniach odpoczynku wracają do domu. Jednak okazuje się że nie mają dokąd wracać.
Dlaczego polecam tą serię? Ponieważ, dzięki niej zrozumiałam jak niebezpieczna jest wojna – odbiera przyjaciół, rodzinę i życie. Podkreśla siłę przyjaźni – to, że gdy mamy bliskich dają nam oni siłę do walki. Pokazuje nam , do czego jest zdolny człowiek, aby dbać o swoje istnienie i innych, oraz jak bardzo potrafi go zmienić. Główni bohaterzy, których bardzo polubiłam, ponieważ nie byli ani trochę przerysowani. Autor po prostu stworzył realną wizję nastolatków walczących za swój kraj, nawet jeśli stawką miałoby być ich życie
Seria Jutro uzyskała kilkadziesiąt nagród w Australii, Stanach Zjednoczonych, Szwecji i Niemczech. W USA znalazły się na liście najlepszych książek dla młodzieży, a w Szwecji na pierwszym miejscu na liście książek polecanych przez nastolatków. W Polsce również stały się bestsellerami.
Komentarze ( )