„Po co? Kto ich prosił? Dlaczego samobójców traktuje się jak osoby niepoczytalne, które nie zdaję sobie sprawy z tego, co robią?”.
Ostatnio przeczytałam książkę pt. „Pamiętnik Samobójczyni” autorstwa Magdaleny Grochowalskiej. Jest to pouczająca powieść, która -ku mojemu zdziwieniu -napawa optymizmem i wiarą, że zmiana jest możliwa.
Jest to pamiętnik z pięciuset sześćdziesięciu trzech dni borykania się z chorobą, jaką jest depresja. Autorka w bezpośredni, osobisty, nieraz humorystyczny sposób opisuje zmiany, które zachodzą w jej sferze emocjonalnej i codziennym życiu. Czytając, poznajemy świat widziany oczami osoby chorującej na depresję. Główną bohaterkę – Magdę poznajemy, gdy ta po próbie samobójczej budzi się w szpitalu. Lekarzom cudem udaję się ją odratować. Dziewczyna jednak nie chce żyć. Ma żal do lekarzy, że uratowali jej życie: „ Po co? Kto ich prosił? Dlaczego samobójców traktuje się jak osoby niepoczytalne, które nie zdaję sobie sprawy z tego, co robią?”. Gdy stan zdrowia nie zagraża już jej życiu, Magda zostaje przewieziona do szpitala psychiatrycznego. Początkowo nie ma pojęcia, dlaczego została umieszczona w ośrodku. Jak sama twierdzi, znajdują się tam tylko sami wariaci. Pierwsze dni mijają jej strasznie… Nie może jeść ani spać. Jest obolała, nie ma siły, by żyć. Bohaterka poznaje wielu ludzi: pielęgniarki, lekarzy oraz pacjentów. Ci ostatni chyba najbardziej ją denerwują. Twierdzi, że nikt nie doznał takiego bólu jak ona i nikt tak naprawdę nie wie nic o życiu. Gdy poznaje historie różnych „wariatów”, stwierdza, że jednak nie ma tak wielkich problemów jak niektórzy znajomi z ośrodka. Uczęszcza na różnorodne zajęcia, które mają jej pomóc. Ona sama nie widzi w nich jednak żadnego sensu, bo jak niby muzykoterapia ma jej pomóc? Słuchanie muzyki strasznie ją denerwuje, zresztą jak wszystko. Nie widzi żadnych pozytywów. Po około miesiącu chorą na depresję kobietę wypuszczają ze szpitala. Magda ma nadal myśli samobójcze, jednak non stop odkłada je na później. W szpitalu już stwierdziła, że nie jest w stanie wrócić do pustego domu i zaraz po powrocie jedzie do sanatorium. Tutaj zauważamy już pierwsze zmiany. Podczas niektórych zabiegów bohaterka odczuwa nawet przyjemność…
Jak myślisz, czy Magda wyzdrowieje? Czy po takich przeżyciach można normalnie żyć? Jak potoczą się jej dalsze losy? Chcesz wiedzieć? Przeczytaj tę książkę, a obiecuję Ci, że nie pożałujesz. Pamiętnik przekazuje informacje dotyczące różnych form terapii, etapów choroby i zdrowienia. Może także stanowić źródło wsparcia dla osób dotkniętych depresją lub ich bliskich, którym często trudno jest zrozumieć, czym jest choroba.
Komentarze ( )