Wszystko zaczęło się kilka dni po pierwszym dzwonku w szkołach. Wtedy z zalewu zaczęto wypompowywać pierwsze litry wody. Proces ten miał miejsce przez cały okres trwania robót.

Zanim do pracy wziął się ciężki sprzęt, wyłowiono ryby, którym udało się przeżyć pierwszy etap prac. Wywołało to wielkie zainteresowanie i przyciągnęło wielu gapiów. Następnie do pracy wzięły się koparki, spychacze i wozidła. Dzięki ich współpracy, dzień po dniu dno zalewu zaczęło się pogłębiać i stawać równiejsze. Zasypano również jedną część zalewu, na której według planów nowego burmistrza ma powstać… skatepark!  Maszyny wykopały także rowy, aby ułatwić odpływ wody, która ciągle przeszkadzała w pracach. Natomiast brzegi od strony rzeki zostały umocnione kamieniami, a od ulicy kratami betonowymi. W trakcie trwania robót zbudowano także molo, z którego można obserwować cały zalew. Powstała też niewielka plaża i platformy dla wędkarzy.

I tutaj skończyły się wszystkie prace. Jak już wspomniałem zostaną one wkrótce wznowione- na terenie wokół zalewu zostanie zasadzona trawa, a na pozostałych brzegach będą położone kraty betonowe.

Ta inwestycja posiada jednak jedną wadę- w zbiorniku będzie za mała cyrkulacja wody. Wkrótce stan wody wróci do swojego początkowego stanu, a wierzcie mi- nie był on najlepszy.

Jednak obecny burmistrz ma większe plany. Zamierza zbudować tu między innymi centrum sportowo-rekreacyjne, tarasy widokowe, alejki, wypożyczalnie kajaków, plac zabaw. Może nie brzmi to zbyt imponująco, ale patrząc na obecny wygląd zalewu  to kosmos. Cały plan zagospodarowania terenu przedstawia film, który znajduje się na końcu artykułu.

Jednak myślę, że zalew długo pozostanie w obecnej formie. Aby rozpocząć tak wielką inwestycję trzeba posiadać wielkie fundusze. Lecz miasto tyle pieniędzy nie posiada i prędko ich nie znajdzie, dlatego ten zbiornik wodny prędko się nie zmieni.

Ale nawet teraz zalew jest popularnym miejscem spacerów i spotkań. Kiedyś nie chodził tu prawie nikt, a teraz to miejsce pomału zaczyna tętnić życiem. Ciekawe jak będzie w lato?

Koncepcja zalewu opoczyńskiego:

Jakub Wlazło, kl. IG