YoungFace.TV - pierwsze ogólnopolskie medium szkolne

Menu
  • Strona główna
  • Artykuły
    • Wszystkie wpisy
    • Wydarzenia
    • Nasze sprawy
    • Coolturka
    • Ekologia
    • Nauka
    • Sport
    • Hobby
    • Foto
  • TV
    • Wszystkie wpisy
    • Wydarzenia
    • Nasze sprawy
    • Coolturka
    • Nauka
    • Sport
    • Hobby
  • Warsztaty
  • Szkoły
  • Redaktorzy
  • Forum
  • Strefa redaktora
    • Logowanie
    • Zostań redaktorem
    • Dodaj szkołę

Nocny maraton naukowy, czyli licealny wyścig z czasem

Udostępnij 4
wykop.pl
Dodano: 16 grudnia 2014 Nasze sprawy
tent-548022_1280
fot. pixabay.com/bhossfeld
Autor: Patrycja Sidło Nocny maraton naukowy, czyli licealny wyścig z czasem,

Uwaga, nowe odkrycie amerykańskich naukowców! Doba ma 24 godziny! Uczniowie naszego LO nadal się z tym nie pogodzili i po nocach szukają zaginionych sześciu godzin.

Ciężkie jest życie licealisty… Po rozkosznie słodkich trzech latach w gimnazjum przyszedł czas na liceum. Toż to prawdziwa szkoła przetrwania! Licealista to człowiek-orkiestra- musi pogodzić dom ze szkołą, szkołę z życiem towarzyskim i znajomych z domem… I oto w niewyspanym, bladym ciałku znajduje się organ dla takiego delikwenta najważniejszy- mózg. O jego wydajności decyduje wiele czynników, bez większych trudności możemy odróżnić, który osobnik posiada więcej tkanki mózgowej, a który mniej. Abstrahując od ilorazu inteligencji, każdy licealista jest na swój sposób bohaterem. Wymęczony młody osobnik gatunku Homo sapiens ma codziennie jedynie 24 godziny na wypełnienie 300% normy, po 100% w każdym wszechświecie. Jak tego dokonać?

Pierwszy wszechświat to szkoła. Wśród licealistów możemy wyróżnić dwie postawy wobec tej instytucji: ambitną i ignorancką. Postawa ambitna jest dość rzadka wśród młodzieży. Tacy uczniowie odwiedzają szkołę równie często jak dziadków chętnie dzielących się z wnuczkiem emeryturą. Ambitni licealiści chodzą (i do szkoły, i do dziadków), ponieważ widzą w tym korzyści. Może i ogólniak nie zapewnia fotelu prezesa ani służbowego auta w drugiej klasie, ale myśląc przyszłościowo, można mieć nadzieję na spełnienie swoich marzeń. Do tego jednak potrzebna jest chęć i wysiłek. I tu zgrabnie przejdźmy do przyjrzenia się drugiej grupie uczniów. Ignoranci według niepotwierdzonych danych stanowią 70% tkanki uczniowskiej. Traktują oni szkołę jako instytucję zbędną, której jedynym celem jest uprzykrzenie życia młodemu, żywotnemu obywatelowi, który przecież kiedyś musi się wyszumieć, a jak nie w ogólniaku, to kiedy? Jak dotąd nie ustalono, dlaczego ignoranci wybierają liceum zamiast zakończenia swojej edukacji na chwalebnym poziomie gimnazjum. Ignoranci czas spędzony w szkole potrafią zredukować do zera, przeciętny uczeń spędza na lekcjach 8 godzin, co stanowi 33% doby. Co  z pozostałymi 66%?

Równoległym do pierwszej rzeczywistości wszechświatem jest dom. W szkole przez osiem godzin podejmowane są próby przekazania półprzytomnemu licealiście wiedzy. Ale to w domu zaczyna się najlepsza impreza. Po powrocie ze szkoły istnieją dwa uogólnione scenariusze postępowania. Scenariusz A: obiad-spanie-nauka- spanie. Scenariusz B: spanie-obiad-spanie-nauka. Wybór scenariusza zależy od osobistych preferencji ucznia. Nie warto pomijać jakiegokolwiek etapu. Wyrzucenie obiadu z planu może być opłakane w skutkach tak samo jak wyeliminowanie spania. Z tego powodu licealiści najczęściej rezygnują z nauki, ponieważ niesie to za sobą najmniej dotkliwe konsekwencje. Jednak uczniowie należący do 30% grupy “ambitnych” do etapu nauki przywiązują dużą wagę. Ale.. zaraz, zaraz… Zalecany czas snu wynosi 8 godzin, w domu spędzamy około 14… Gdzie czas na naukę? Cóż- ci “ambitni” to nie ludzie- to dryfujące na granicy snu i jawy nadludzkie istoty. Dzięki tylko im znanym sposobom potrafią zredukować czas potrzebny na sen z 8 godzin do 4 lub 3. Kofeina i relaksujące światło energooszczędnej żarówki działa cuda (dla własnego dobra, jeżeli nie jesteś uczniem liceum, nie próbuj tego w domu). Takim oto sposobem licealista zyskuje 4 godziny na studiowanie chwalebnych dyscyplin (jako przedstawiciel profilu bio-chem polecam pana Pazdro- nic tak nie nadaje życiu smaku jak dzienna, a raczej nocna, porcja zadań z chemii). Oczywiście istnieją wyjątkowe przypadki, kiedy nawet “ambitniak” złote cztery godziny ze swojej doby przeznacza na coś zupełnie innego niż nauka…

I oto trzeci równoległy wszechświat licealisty – “social life”, czyli życie towarzyskie. Gdy już główna, przypadająca na czas gimnazjum, burza hormonów minęła czas się ustatkować. Liceum to etap utrwalania przyjaźni i pozyskiwania nowych, czas pierwszych miłości. Oczywiście w szkole mamy kontakt ze znajomymi, ale nic tak bardzo nie scala grupy jak wspólne wypady na miasto. Imprezy uczniowskie bywają mniej lub bardziej zakrapiane, żadna szkoła i żadne środowisko nie stanowi tu wyjątku. Imprezowanie ze znajomymi to jednak weekendowy rarytas, który pochłania czas tylko okazjonalnie. Gorzej, jeżeli wpadliśmy w licealną miłość. Jest to wydarzenie baaardzo czasochłonne, baaardzo pracochłonne i niekiedy kosztowne (szczególnie dla płci męskiej). Według szacunkowych danych związek może zabrać aż dwie do trzech godzin z doby! Wtedy pozostaje tradycja nocnego wkuwania. Jednak, jak wiadomo, szczęśliwi czasu nie liczą (a Pazdro sam się nie zrobi).

Marny żywot licealisty, oj marny. Jednak między narzekaniem na rodziców i szkołę, warto przypomnieć sobie, że mimo wszystko te trzy lata spędzone w ogólniaku to jeden z najpiękniejszych okresów w naszym życiu :)

Mam nadzieję, że dzisiejszy artykuł przypadł Wam do gustu :) Już niedługo relacja ze spotkania Towarzystwa Nauk Ścisłych.

Udostępnij 4
wykop.pl

Komentarze ()

Polecane informacje

  • Szczęśliwego nowego życia

    Szczęśliwego nowego życia

    12 czerwca 2025 Wojciech Stefaniak
  • Jak wytresować KOTA?

    Jak wytresować KOTA?

    27 maja 2025 Milena Czyżak
  • Grudniowego wieczora ciemności uporczywy nawrót

    Grudniowego wieczora ciemności uporczywy nawrót

    19 grudnia 2024 Wojciech Stefaniak
  • Propozycja skrojona na miarę – “Paryż Pani Harris” (recenzja)

    Propozycja skrojona na miarę – “Paryż Pani Harris” (recenzja)

    13 listopada 2024 Wojciech Stefaniak

Nasz Facebook

YoungFace.TV

YoungFace.TV – pierwsze ogólnopolskie medium szkolne. Załóż redakcję w swojej szkole. Zostań redaktorem. Pokaż swoją rzeczywistość!

zarejestruj swoją szkołę|zostań redaktorem

Zobacz koniecznie

  • O nas
  • Pomoc
  • Idea
  • Pracuj z nami
  • Kontakt
  • Polityka prywatności
  • Reklama
  • Regulamin
  • Zaufali nam
  • Koszulka „THINK!”

Śledź nas

Newsletter

dodaj swój adres e-mail i bądź na bieżąco z nowościami w serwisie YoungFace.TV

copyrights youngface.tv 2013 YoungFace.TV

projekt i wdrożenie: Agencja interaktywna Ivision.pl współpraca:

Close
YoungFace.TV

Używamy cookies głównie w celu analizy i dostosowania serwisu do potrzeb użytkowników. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich naszych plików cookies. Więcej o zarządzaniu cookies przeczytasz w Polityce prywatności.

YoungFace.TV | szkoła dziennikarstwa | praktyczna edukacja medialna
wspierane przez  GDPR Cookie Compliance
Polityka prywatności

YoungFace.TV szanuje i przestrzega prawa Użytkowników do prywatności. Szczegółowe informacje na temat tego w jaki sposób są gromadzone, przetwarzane i wykorzystywane informacje o Użytkownikach serwisu YoungFace.TV oraz w jaki sposób YoungFace.TV dba o ochronę danych osobowych Użytkowników znaleźć można na stronie polityki prywatności

Polityka Cookies

Więcej informacji o naszej Polityce Cookies