Bohaterowie : Adam, Gabriela, Roman, Mateusz

Czas i miejsce akcji: Kraków 2009, 2012, Afganistan 2014

Cechy romantyczne: nieszczęśliwa miłość, patriotyzm, mistycyzm (duch Gabrieli), noc, śmierć, tło historyczne

PROLOG

Archanioł Michał, Archanioł Rafał, Diabeł Eblis, Diabeł Abbadon

Noc, las krakowski i niebo , rok 2009, w tle odgłosy dzikich zwierząt

Chór Aniołów

Na ziemię diabły przypęzły niczym węże Boa

Aby krzywdę wyrządzić komuś z Krakowa

Lećcie Archaniołowie, zstępujcie na ziemię

Pomóc biedakowi, człowiekowi w potrzebie

Archaniołowie

Szatani! Strzeżcie się! Po coście tu przybyli?

Diabły

Wynoście się słudzy Boży, nie Wasz to interes!

Archanioł Rafał

Dobro ludzkości, nasz to interes.

Nie damy Wam tutaj rządzić w bezkres.

Diabeł Abbadon

Przybyliśmy tu po mężczyzny duszę,

Aby zabrać go w piekła katusze.

Archanioł Michał

Walczyć będziemy o duszę Jego

W sercu tym nie ma miejsca dla zła żadnego.

Diabeł Eblis

Przekonamy się przy życia zakręcie

Czy biedak zgodnie z Waszymi przykazaniami żyć będzie.

Diabły znikają, Archaniołowie wracają do nieba

AKT PIERWSZY

SCENA PIERWSZA

2.,03,.2009 r. słoneczny dzień, krakowski park, 23 letni Adam podziwia piękno przyrody. Dookoła biegają dzieci, ćwierkają ptaki.

Adam

Wiosna – wszystko wokoło zakwita

W końcu przyroda budzi się do życia.

Może moje serce również się przebudzi

I w tym wielkim mieście miłości nie odrzuci.

A cóż to! Piękne dziewczę na czerwonym rowerku pomyka?

O nie! Czyżby na mój widok wywrotkę zaliczyła?

Ja dżentelmen, pójdę, wstać jej pomogę.

Kto wie, może na kawę ją zaproszę.

(Adam podchodzi do pięknej dziewczyny, pomaga jej)

Halo! Koleżanko, czy wszystko w porządku?

Czy Twa głowa cała? Nie ma wstrząsu mózgu?

Koleżanka

Dziękuję za pomoc miły kolego

Wszystko jest dobrze tylko mi serce z wrażenia stanęło

Adam

Jak Ci na imię piękna dziewczyno?

Czy na facebook’u znajdę Twe nazwisko?

Koleżanka

Jestem Gabriela, dla przyjaciół Gabi

Na fejsie mnie znajdziesz pod nazwiskiem Danik

(Jeszcze przez chwilę rozmawiają, dziewczyna odjeżdża na rowerze, a chłopak wraca do domu)

KONIEC SCENY PIERWSZEJ

SCENA DRUGA

Oczarowany Gabrielą Adam, opowiada o swojej przygodzie przyjacielowi Romanowi.

Adam

Słuchaj stary, taką laskę spotkałem,

Że na jej widok prawie zemdlałem.

Pięknością swoją samą Afrodytę zawstydza,

Jej urodą z pewnością każdy facet się zachwyca.

Wysoka długonoga blond kocica.

Gdy patrzyłem w Jej oczy czułem jak mnie jej wzrok przeszywa.

Błękit jej oczu jest jak lazurowa woda…

Mówię Ci Roman, to moja przyszła żona!

Roman

O chłopie! Ale Cię szczęście spotkało.

Nie zmarnuj tej szansy, bo tylko raz Ci ją dano

Adam

Spoko mój przyjacielu, już ją na fejsie znalazłem.

Chodź obczajmy jej profil, jak nie ma chłopaka

To może mam szansę…

(Przyjaciele oglądają jej profil, Adam wysyła zaproszenie na randkę)

KONIEC SCENY DRUGIEJ

SCENA TRZECIA

Godzina 3 nad ranem .Po udanej imprezie Adam odprowadza Gabrielę pod dom , młodzi coraz bardziej zauroczeni sobą.

Gabriela

Świetnie się bawiłam, bardzo Ci dziękuję,

Szkoda ,że nie mogłam zostać odrobinę dłużej.

Szkoła , praca , obowiązki

Sam rozumiesz moje troski.

Adam

Jasne Gabi wiem o czym mówisz

Czasem życie jest trudne lecz się nim nie znudzisz

Nie raz Cię jeszcze zaskoczy

Spójrz na naszą historię ,

Miłość nadchodzi znienacka,

Pozwól ,że Ci coś powiem , zacytuję krótki utwór:

Najpiękniejsze są miłości niewiadome

Nie wiadomo kiedy, gdzie, dlaczego, jak

Niewiadome może wyjść zza rogu domu

Więc się nie zdziw, kiedy ciebie porwie wiatr

Gabriela

Wow Adamie, w życiu bym nie powiedziała ,

Że z Ciebie jest poeta na wzór Juliana.

Bardzo mnie zaskoczyłeś, twa wrażliwość mnie ujęła,

Myślę ,że należy się nagroda za twe piękne słowa.

( Gabriela całuje Adama na pożegnanie i idzie w kierunki drzwi, szczęśliwy Adam wraca do domu.)
KONIEC AKTU PIERWSZEGO
AKT DRUGI
SCENA PIERWSZA

21.03.2012, Stary rynek , Kraków
Adam spaceruje ze swoją ukochaną.

Adam

Wiesz kochanie nasza miłość trwa już tyle lat,

Nie możemy żyć bez siebie jak bez wody kwiat.

Chciałbym by ta nasza miłość trwała nieskończenie wiele lat,

(Adam klęka)

Proszę Cię więc na kolanach byś rękę Swoją mi oddała,

I żoną mą na zawsze została.

Gabriela

Oh Adamie , mój kochany.

Chciałam zostać Twoją żoną od dnia kiedyśmy się poznali.

Moje serce już od dawna w Twą opiekę oddałam

Dzięki Tobie miłości smak poznałam

Ma odpowiedź oczywista: Tak!
( Zakochani padają w sobie w ramiona , przechodzą przez ulicę , Niespodziewanie Gabriela zostaje potrącona przez samochód)
Adam trzyma ukochaną w swoich ramionach
Adam

Trzymaj się kochana karetka już w drodze.

Zostań ze mną! Nie odchodź! Proszę!

Gabriela

Nie smuć się kochanie , na zawsze przy Tobie pozostanę ,

Nigdy nie odejdę , w Twym sercu na zawsze żyć będę.

Adam

Ja bez Twej miłości jestem jak bez skrzydeł ptak.

Gabriela

Moja miłość do Ciebie jest wieczna.

( Gabriela umiera , zrozpaczony Adam płacze)

KONIEC SCENY PIERWSZEJ 

SCENA DRUGA

Dom Adama. Zaniepokojony Roman rozmawia z przyjacielem.

Roman

Jak mam Ci pomóc mój przyjacielu,

Jak mam Ci ulżyć w twym cierpieniu ?

Adam

Nic nie możesz zrobić ,

Moje życie sens straciło,

Wraz ze śmiercią Gabrieli ,

Wszystko co dobre w mym życiu zniknęło

Roman

Tak bardzo mi przykro ,

Nie wiem co mam zrobić ,

Chciałbym Ci pomóc,

Lecz Moje czyny na nic , gdy Twoje serce krwawi.
Adam

Wiem , że chcesz mi pomóc ,

Lecz to nie ma sensu, proszę zostaw mnie samego.

( Roman opuszcza Adama i wraca do swojego domu.)

KONIEC SCENY DRUGIEJ 

SCENA TRZECIA 

( Adam budzi się w środku nocy , ponieważ wydaje mu się ,że poczuł dotyk na swoim ramieniu)

Adam

Cóż to! Kto tu jest ?
( Adam rozgląda się po pokoju ,widzi swoją zmarłą narzeczoną)

Moja droga Gabi , Czy to Ty ?

Ale ty nie możesz , ty umarłaś ,

Jak to możliwe, że Cię widzę ?

Nie , to nie ważne , to nie ma znaczenia.

( Adam wstaje z łóżka i rzuca się w ramiona Gabrieli ale ona okazuje się pyłem)

Nie! Dlaczego , ja pragnę wziąć Cię w moje ramiona ,

Chcę dołączyć do Ciebie , proszę zabierz mnie ze sobą

Duch Gabrieli

Mój ukochany , nie masz pojęcia jak bardzo mi Ciebie brakuje,

Pragnę znowu Ciebie dotknąć , lecz to niemożliwe

Nie Twoim jest przeznaczeniem by umrzeć teraz

Pamiętaj ,że zawszę będę na Ciebie czekać .

( Duch Gabrieli znika )

Adam

Gabi , nie odchodź! W czym sekret tkwi powiedz !

Co jest mym przeznaczeniem, wyjaw mi proszę.

( Adam nie słysząc odpowiedzi rozmyśla nad zdarzeniem do samego rana)

KONIEC SCENY TRZECIEJ 
SCENA CZWARTA
Adam spaceruje po parku ,gdzie po raz pierwszy spotkał Gabrielę.

Adam

Miejsce to piękne ,tu mą miłość poznałem ,

Na zawsze w mym sercu ona pozostanie .

Najpiękniejsze chwile mego życia z nią spędziłem,

Ale teraz muszę sam kroczyć przez życie.

Nie mogę być już Adamem , nowe życie zacząć muszę,

Aby nieznane przeznaczenie wypełniło mą duszę.

Nie zostanę tu dłużej, to czas bym wyjechał,

Daleko ,gdzie inni ludzie będą mnie potrzebować.

Do Afganistanu , gdzie wojna , zło i trwoga

Imię Piotra przyjmę , męczennika , apostoła .

Będę walczyć w imię Boga , dla dobra innych ludzi!

Nic mnie nie zatrzyma , mego zapału nie ostudzi .

Na wojnie się przydadzą moje umiejętności ,

Aby pomagać ludziom w okresie ich słabości.

Nie wiem czy jest to moim przeznaczeniem ,

Ale jest nowym celem w życiu.

Nadszedł już czas by się rozstać z Krakowem kochanym,

I opuścić bezpieczne granice i wyjechać w nieznane.
( Adam opuszcza park )

KONIEC AKTU DRUGIEGO 
AKT TRZECI
SCENA PIERWSZA

Rok 2014 , Afganistan , w trakcie ostrzeliwani wioski , Piotr ze swoim oddziałem ewakuują mieszkańców. Podczas tej akcji zostaje postrzelony żołnierz Mateusz , Piotra udaje się mu na ratunek.

Piotr

Trzymaj się żołnierzu,

Pomoc już blisko ,

Zaczekaj ! Wezmę Cię pod ramię , przez pobojowisko

Mateusz

Dziękuję Ci druhu ,

Pomoc twa niezbędna , zostałbym tu i skonał,

Gdyby nie twa pomocna ręka.

( W trakcie prowadzenia Mateusza Piotr zostaje poważnie ranny doprowadza swojego kompana w bezpieczne miejsce i traci przytomność.

KONIEC SCENY PIERWSZEJ 
SCENA DRUGA

Trzy dnie później , szpital polowy w Afganistanie ,Mateusz czuwa nad Piotrem , który odzyskuje przytomność.

Mateusz

Nareszcie się obudziłeś mój wierny przyjacielu ,

Życie me zawdzięczam poświęceniu Twemu.

Piotr

Obudziłem się mój drogi ,

Lecz tylko na chwilę ,

By pożegnać się z Tobą i zobaczyć czy żyjesz ?

Mateusz

Jak to na chwilę? Co to ma znaczyć ?

Piotr

Cel swój osiągnąłem , przeznaczenie wypełniłem,

Mimo iż wiele błędów w życiu popełniłem ,

Odchodzę w spełnieniu , w spokoju ducha ,

Nie zatrzyma mnie przy życiu twa otucha ,

Już czas mój nadszedł , wybiła ta godzina ,

Do nieba czeka mnie drabina.

( Piotr umiera, Mateusz rozpacza przy łóżku zmarłego )
KONIEC SCENY DRUGIEJ
SCENA TRZECIA

Archaniołowie i Diabły nad ciałem Piotra

Archaniołowie

Święty Piotr już z kluczami przy bramie nieba czeka ,

Aby przywitać duszę tego człowieka ,

Radość mnie wielka napełnia , gdy o tym pomyślę,

Że zwykły człowiek na życia zakręcie,

Nigdy od Boga nie odejdzie.

Diabły

Na nic się zda to wasze gadanie ,

Kolejny z grzeszników będzie na nasze zawołanie .

Archaniołowie

Słowa wasze nam nie straszne ,

My walczyć będziemy o każdą duszę ,

Aby nie popadły w piekielne katusze.

( Diabły znikają , a Aniołowie czuwają nad duszą Piotra )

KONIEC

Autorzy: Michalina Kaczmarek , Dominika Staszewska i Weronika Kowalska