Warszawa.jpg

Mamy teraz zimę, za oknem mroź, ale ja często wracam do ostatnich wakacji…
Chciałbym się z Wami podzielić moimi wspomnieniami z wakacji, które spędziłem w Warszawie. W tym roku miałem okazje zwiedzić najbardziej urokliwe zakątki naszej stolicy, dzięki którym przeżyłem niesamowite chwile.
Przygoda zaczęła się w połowie lipca. Do Warszawy przyjechałem koleją, którą bardzo lubię podróżować. To był bardzo ciepły i słoneczny dzień. Mieszkałem u mojego wujka, którego mieszkanie znajduję się niedaleko Starego Miasta. Fajnie, bo stąd mieliśmy wszędzie blisko.
Rano po śniadaniu wychodziliśmy zwiedzać miasto, a wieczorami przechadzałem się w miłej atmosferze warszawskich uliczek. W stolicy zobaczyłem między innymi Zamek Królewski,w którym zachwyciły mnie pięknie udekorowane i przystrojone sale, a tuż przy zamku widziałem kolumnę Zygmunta.
Na rowerze w Warszawie zwiedziałem całe wybrzeże Wiślane oraz Rynek Nowego Miasta. Poznałem historię Łazienek, Powstania Warszawskiego i Getta Warszawskiego. Bardzo interesująca była panorama miasta z 30 piętra Pałacu Kultury i Nauki oraz wycieczka po warszawskim ZOO. Dobrze bawiłem się w czasie pobytu w Centrum Nauk Kopernik a także na Stadionie Narodowym.
Te wszystkie atrakcje były możliwe, kiedy była ładna pogoda. Natomiast, gdy padał deszcz, byłem w kinie, na basenie oraz grałem w kręgle.
Ogólnie Warszawa bardzo mi się podobała i chętnie pojadę tam jeszcze raz.
Resztę wakacji spędziłem na wsi. Grałem w piłkę, jeździłem na rowerze, chodziłem na spacery i okrywałem nieznane mi tereny. Pomagałem też mamie w gospodarstwie. Była to dla mnie prawdziwa frajda. Nigdy wcześniej nie miałem okazji robić tego typu rzeczy.
Mam nadzieję, że przyszłe wakacje będą równie udane. Te były jednymi z najlepszych, jakie miałem okazję przeżyć.