IMG_4948.PNG
Mimo wszelkich przeciwności cały dzień chodziliśmy po naszej małej ojczyźnie, aby pomagać ludziom.

„Można nie pomagać, można znaleźć wiele racjonalnych argumentów dla konkretnych przypadków, aby nie pomagać. Ale to nic nie zmieni. Nadal będą głodni, chorzy, cierpiący, potrzebujący. Lepiej zgrzeszyć nadmiarem dobroci i naiwności, niż nadmiarem kalkulacji i nieufności.” (o. Fabian Kaltbach OFM)

W niedzielę 15.01.2017 r. ja oraz wolontariusze z całej Polski i innych krajów wzięliśmy udział w Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy. Wszyscy długo wyczekiwaliśmy na ten dzień. O godzinie 8.00 wyruszyliśmy z puszkami zbierać fundusze na szczytne cele. W tym roku była to pomoc dla dzieci na oddziałach ogólnopediatrycznych oraz na zapewnienie godnej opieki medycznej seniorom. Warunki były bardzo dobre. Pogoda nam sprzyjała. Cały dzień chodziliśmy po ulicach Małkini, przystając na dłużej pod sklepami oraz na placu kościelnym. Ludzie chętnie wspomagali naszą akcję,  wrzucając pieniądze, a tym samym dzieląc się dobrem. Wszyscy byli życzliwi i uśmiechnięci. W międzyczasie można było wejść do GOK-u, ogrzać się i wypić gorącą herbatę. O godzinie 17.00 trzeba było zdać puszkę w celu policzenia zebranych funduszy. Potem odbył się koncert zespołu muzycznego i licytacja gadżetów. Kluczowym punktem całej imprezy było światełko do  nieba o godzinie 20.00. Orkiestra gra już 25 lat, a będzie grała do końca świata i jeden dzień dłużej.

Magdalena Waś, klasa 6b Szkoła Podstawowa nr2 im.Fryderyka Chopina